Pierwsze wesele w restauracji Złoty Kłos w Łapszach Niżnych
Zgadza się, dobrze czytacie. Dzisiaj piszemy dla Was o tym jak wyglądało pierwsze wesele w restauracji Złoty Kłos w Łapszach Niżnych. Jak to się stało że tam się znaleźliśmy, skąd w ogóle wiemy że było pierwsze wesele w restauracji Złoty Kłos, jaka to restauracja i co o niej sądzimy. A wszystko to ściśle powiązane z Parą Młodą, gdyż ten artykuł będzie dotyczył zarówno ich jak i restauracji Złoty Kłos. Ponieważ są ściśle powiązani. Dlatego też ten artykuł to historia Pary Młodej, nie natomiast artykuł na blogu o polecanych restauracjach na wesele. Choć oczywiście Złoty Kłos na wesele bardzo polecamy!
Monika i Damian oraz ich restauracja Złoty Kłos
Restauracja złoty Kłos – nasz pierwszy kontakt
Oczywiście mogliśmy przed ślubem zadzwonić do Moniki i Damiana i dopytać o szczegóły. Jednak wiedząc że nie dość że muszą zorganizować swój ślub, to mają jeszcze na głowie organizację własnego ślubu jako właściciele restauracji, nie chcieliśmy im sprawiać jeszcze więcej kłopotu. Wyobraźcie sobie, że musicie zorganizować wesele z dwóch stron. Z jednej strony normalnie, jako para młoda. Z drugiej strony jako restauracja. Ale z obu stron po raz pierwszy. To nie lada wyzwanie! A tu Wasz fotograf ślubny miałby do Was dzwonić z tysiącem pytań o miejsce wesela.
Ślub w kościele w Łapszach Niżnych
Wesele w restauracji Złoty Kłos
Na zewnątrz, wokół restauracji jest sporo zieleni, a prosto z sali można wyjść na ogromny taras i balkony. Latem to niesamowity atut. U nas co prawda trochę padało, ale i tak sporo zdjęć zrobiliśmy na zewnątrz. Do tańczenia miejsca również nie brakuje, a elegancki bar pozwoli Wam na zorganizowanie dla gości ekipy barmańskiej.
No i jedzenie! Słowami nie da się opisać jak znakomicie gotuje kucharz w Złotym Kłosie. Nie omieszkaliśmy zgłosić naszej Parze, że w ich kuchni mają kogoś kto ma wiele talentu i serca do kotowania. Sami nie wiemy czy dania wyglądają piękniej, czy też lepiej smakują. Wasi goście na pewno będą zachwyceni!
Czego nasze słowa nie opiszą, mamy nadzieję że pokażą Wam nasze zdjęcia. Postaraliśmy się ich wybrać dla Was jak najwięcej, abyście zobaczyli jak wyglądało pierwsze wesele w restauracji Złoty Kłos. My mamy nadzieję wracać tam jak najczęściej. A już wiemy, że na pewno wrócimy tam w przyszłym roku!
Sesja ślubna na Kasprowym Wierchu
Czy warto zogrganizować wesele w restauracji Złoty Kłos
Łukasz Nodzyński
Główny fotograf w Tatrafoto Prywatnie, tata dla dwójki wspaniałych dzieci