Tradycyjne wesele w Karczmie Zadyma Gosi i Krzyśka
Ach te góralskie wesela! Wprost uwielbiamy je fotografować. I bardzo lubimy do nich wracać wspomnieniami. Dlatego bardzo miło nam Was zaprosić do historii Gosi i Krzyśka i ich wyjątkowego dnia. Tym bardziej, że odbył się on w bardzo wyjątkowych miejscach. Ich ślub odbył się w pięknym kościele na Bachledówce. A ich tradycyjne, góralskie wesele w Karczmie Zadyma.
Przygotowania ślubne w domu rodzinnym Pana Młodego
Gosia z Krzyśkiem zaprosili nas na swoje przygotowania do jednego domu, do domu Pana Młodego. Chcieli jak najwięcej czasu przed ślubem spędzić wspólnie razem. Dom Krzyśka do małych nie należy, więc bez żadnych problemów znaleźli oddzielne i dodatkowo bardzo ładne pokoje, które stanowiły wspaniałe tło do ich przygotowań. A wystrój wspaniale wpisywał się w nadchodzące tradycyjne wesele w Karczmie Zadyma.
Góralski ślub w Kościele na Bachledówce
Następnie z domu pana młodego wyruszyliśmy do kościoła na Bachledówce. To właśnie tą wyjątkową świątynię wybrała sobie nasza Para Młoda na ceremonię ślubu. To tutaj złożyli sobie sakramentalną przysięgę. A musicie wiedzieć, że kościół na Bachledówce to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie można wybrać na ślub. Jeżeli organizujecie kameralny ślub w górach, być może znajdziecie mniejszą, bardziej odpowiednią drewnianą kapliczkę. Jeśli jednak planujecie większe, góralskie wesele choćby w Karczmie Zadyma kościół na Bachledówce może się okazać doskonałą świątynią na ceremonię ślubu. Nie dość że jest wspaniale położony, a z jego okolic panorama Tatr prezentuje się niesamowicie, to jego wnętrze jest przepiękne. Zresztą przekonajcie się sami oglądając poniższe zdjęcia. Naprawdę jest wyjątkowy!
Wesele w Karczmie Zadyma
Organizując wesele w Karczmie Zadyma musicie wiedzieć że znajdują się tam dwie sale. Karczma Zadyma zlokalizowana jest w Szaflarach, zaraz przy Zakopiance. Zatem dojazd tutaj jest całkowicie bezproblemowy. Cała Karczma Zadyma utrzymana jest w góralskim klimacie i wszędzie dominuje piękny drewniany styl. Zawsze kiedy gościmy tutaj i mamy przyjemność tutaj fotografować, urzekają nas dekoracje i przygotowanie sali. Tak też było i na weselu Gosi i Krzyśka. Byliśmy zachwyceni. Także goście czuli się wspaniale. Na prawdę dawało się wyczuć doskonałą atmosferę panującą na weselu.
Plener w dniu ślubu
Skoro jest góralskie wesele, koniecznie musimy udać się na plener z drużyną w dniu ślubu. Tak było i tym razem. Jednak ponieważ wesele Gosi i Krzysztofa w Karczmie Zadyma odbywało się już jesienią, a z Szaflar do gór jest już trochę daleko, postanowiliśmy wybrać się w trochę inne miejsca. Razem z parą młodą wybraliśmy Nowy Targ i Bór nad Czerwonem. I był to doskonały pomysł. Dlaczego? Ponieważ mogliśmy spokojnie zdążyć przed zachodem słońca, a Bór na Czerwonem to na prawdę przepiękne miejsce. Alejki, drzewa , piękny podest gdzie w oddali widać Tatry. Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce na sesję w dniu ślubu! Szczególnie jeżeli wesele organizujecie w Karczmie Zadyma!
Sesja ślubna na Rusinowej Polanie
Kiedy już wybrzmiała muzyka, kiedy rozeszli się goście, przyszła pora na sesję ślubną w górach. A dokładniej sesję ślubną na Rusinowej Polanie. Mimo że na Rusinową Polanę wybieramy się najczęściej o wschodzie słońca, z Gosią i Krzysztofem było inaczej. Tym razem postawiliśmy na zachód słońca. Ale pozwalała nam na to pora roku. Jak już przeczytaliście wcześniej ich wesele odbywało się jesienią. Również o tej porze roku odbywał się plener. Domyślacie się już na pewno, że jesień to mniejszy ruch turystyczny w Tatrach. Dlatego właśnie zachód słońca był dobrym rozwiązaniem, a Rusinowa Polana i szlak na nią prowadzący był praktycznie pusty. Dzięki temu nie byliśmy w żaden sposób ograniczeni.