Rusinowa Polana plener zimą Izabela & Paweł
Zima. Śnieg. Góry. Rusinowa Polana. Para Młoda. I oczywiście fotograf. Ten plener ślubny musiał się udać! Młodzi przyjechali zimą w rejony Zakopanego specjalnie na sesję ślubną. Dlaczego w Tatry? Dlaczego zimą? Popatrzcie sami na fotografie. Nie ma drugiego takiego miejsca w Polsce na plener ślubny jak nasz wspaniałe Tatry. A dzięki śnieżnej scenerii taki plener jest niepowtarzalny. Rusinowa Polana to miejsce przez nas bardzo polecane zarówno zimą jak i latem. Bliskość Wiktorówek pozwoliła nam na szybką sesję w Sanktuarium. Oczywiście na Wiktorówkach raczyliśmy się za dobrowolną ofiarą przepyszną herbatą, przygotowywaną dla turystów za symboliczną opłatą. Miłego oglądania zdjęć w galerii pod nazwą Rusinowa Polana plener zimą!
Jak się pewnie domyślacie na plener na Rusinową Polanę wybraliśmy się wcześnie rano. Samochód zostawiliśmy na parkingu w okolicach Wierchu Porońca. Stamtąd wyruszyliśmy zielonym szlakiem na Rusinową Polanę. Zdecydowanie wolę ten szlak, niż szlak niebieski z Zazadniej. I to nie tylko dla tego że jest łatwiejszy – jak się nosi cały plecak pełen sprzętu fotograficznego (aparatów, obiektywów, lamp i jeszcze długo mógłbym wymieniać co tam można znaleźć) to zwraca się uwagę na łatwość szlaku… Nie – przede wszystkim chodzi o możliwość wykonania zdjęć ślubnych po drodze. Przy szlaku bowiem często odsłaniają się góry. Zatrzymaliśmy się chwilę po drodze, tak aby młoda para trochę oswoiła się ze mną fotografem.
Ruszyliśmy dalej aby dotrzeć na Rusinową Polanę przed innymi. I udało się. Nie dość że było pusto, to przed nami rozpościerała się piękna panorama Tatr. Kiedy już nacieszyliśmy się panoramą, pozostało wykonać kilka zdjęć przy szałasie. Ponieważ nie byłem fotografem na ślubie i weselu tej pary młodej – wykorzystałem tą okazję aby sfotografować ich obrączki ślubne. Prawda że ciekawe? Grawer łączył się na ich obrączkach w serce.
Wiktorówki i powrót.
Później, jak już wyżej wspominałem udaliśmy się do Sanktuarium na Wiktorówkach – zejście było trudne (szczególnie dla pary młodej, fotograf przezornie wyposażył się w raczki) ale było warto. Gorąca herbata wynagrodziła nam wszystko. Jeszcze tylko chwila modlitwy w Sanktuarium i wyruszyliśmy w drogę powrotną. Oczywiście po drodze zatrzymaliśmy się w kilku miejscach na fotografowanie. Teraz już mogłem młodych trochę wymrozić gdyż nasza sesja dobiegała już nie ubłaganie do końca….
Galeria: Rusinowa Polana plener zimą Izabela & Paweł
Czas: zima – styczeń
Miejsce: Rusinowa Polana – Tatry
Fotograf: Łukasz Nodzyński – fotograf urodzony w Zakopanem, pasjonata fotografuje śluby, krajobrazy jego pasją są ślubne plenery
Paweł
Dzielna Panna Młoda na pewno było zimno 😉 Bardzo klimatyczne fotografie, piękne widoki i piękna para. Pozdrawiam!
admin
Dziękujemy! Pannie Młodej tak bardzo zimno nie było – rozgrzewał ją uśmiech i miłość 🙂 Pozdrawiamy – Zespół Tatrafoto
Mateusz
Bardzo klimatyczna zimowa sesja. Świetna robota 🙂